Moja mała twórczość

Serdecznie zapraszam do obejrzenia mojej małej "twórczości". Postaram się pokazać to co robię w wolnych chwilach. Jeśli coś Ci się spodobało - mogę coś podobnego wykonać dla Ciebie. Pisz śmiało na madmad35opole@interia.pl . Na pewno się dogadamy.
Blog poszerzę również o krótkie informacje na temat kosmetyków, które trafiają do mojej kosmetyczki. Pozdrawiam Magda

środa, 26 lutego 2014

ORIFLAME - ECOLLAGEN - SERUM NA NOC

ORIFLAME - ECOLLAGEN - SERUM DO TWARZY NA NOC

Jak wiecie seria Ecoolagen z Oriflame należy do moich ulubieńców. Sięgam po większość produktów z tej serii i zawsze jestem z nich zadowolona. Tym razem chciałam Wam napisać o serum do twarzy na noc.

Opis produktu:
W serum na noc wykorzystano roślinne komórki macierzyste, które wykazują się podwójnie mocnym działaniem przeciwzmarszczkowym. Skóra najlepiej regeneruje się podczas snu, dlatego wystarczy przed nałożeniem kremu na noc regularnie stosować jedną krople serum Ecollagen. dzięki temu osiągniemy zdumiewające efekty:
- wyrównamy koloryt skóry
- uzyskamy rozświetloną, pełną blasku cerę
- zredukujemy pory
- natychmiastowo poprawimy stan skóry
- zredukujemy widoczne zmarszczki
Serum na noc Ecollagen zostało stworzone w oparciu o dwa silne składniki:
Peptydy pro-kolagenowe TM, które działają dwutorowo dla odnowienia kolagenu: zwiększają produkcję kolagenu i chronią kolagen przed zniszczeniem. Pomagają wypełnić zmarszczki od wewnątrz.
Kompleks Triple Perfect - w skład którego wchodzą trzy hydrokwasy (glikolowy, mlekowy i zneutralizowany silikonowy), które wspomagają proces łuszczenia się skóry, jednocześnie odkrywając idealną i rozświetloną cerę.

Składniki:
AQUA, ALCOHOL DENAT., DIMETHICONE, BETAINE, PROPANEDIOL, PPG-5-LAURETH-5, AMMONIUM ACRYLOYLDIMETHYLTAURATE/ VP COPOLYMER, GLYCOLIC ACID, SILICA, GLYCERIN, CETEARETH-20, PHENOXYETHANOL, PARFUM, SODIUM ACRYLATE/ACRYLOYLDIMETHYL TAURATE COPOLYMER, SODIUM HYDROXIDE, IMIDAZOLIDINYL UREA, BUTYLENE GLYCOL, ISOHEXADECANE, DIMETHICONOL, SALICYLIC ACID, LACTIC ACID, POLYSORBATE 80, SODIUM HYALURONATE, SORBITAN OLEATE, TRITICUM MONOCOCCUM SEED EXTRACT, METHYLPARABEN, ETHYLPARABEN, PROPYLPARABEN, NICOTIANA SYLVESTRIS LEAF CELL CULTURE, HYDROLYZED RICE PROTEIN, HYDROLYZED YEAST PROTEIN

Cena: 89zł/30ml   tutaj>>>    w promocji można kupić znacznie taniej


Moja opinia:
Serum znajduje się w bardzo ładnej szklanej buteleczce koloru zielonego, zaopatrzoną w pompkę. Widać jednak ile produktu nam jeszcze pozostało. Sam produkt ma dość rzadką konsystencję, barwę mleczną.
Zapach dość ostry.
Wystarczy jedna kropla (pompka) serum by nasmarować nią twarz. Serum bardzo szybko się wchłania i już po chwili możemy nałożyć krem. Produkt jest dość silnie skondensowany. Wyczuwam różnicę w jego intensywności. Trochę podrażniał mi oczy, dlatego musiałam nakładać go tuż przed zaśnięciem. Odpadałoby czytanie książki, gdybym zrobiła to wcześniej.
Efekt na mojej cerze jest widoczny. Od kiedy używam serię Ecollagen moje zmarszczki lekko się zmniejszyły, nie widzę by coś nowego się pojawiało. Skóra ma w miarę wyrównany koloryt, plama od słońca na czole jest coraz jaśniejsza. Niestety nadal widoczne są moje zaskórniki i tego chyba nie da się zniwelować niczym.
Sam produkt jest wart uwagi. Cena wygórowana, ale w promocji można go kupić nawet 60% taniej. Wtedy warto zainwestować. Serum jest bardzo wydajne.

Moja ocena: 4,5/6    za to podrażnianie oczu.

Jak pielęgnujecie swoją cerę wieczorem? Używacie jakieś serum? Jak u Was sprawdzają się produkty z serii Ecollagen?

niedziela, 23 lutego 2014

ORIFLAME - KREM ANTY-CELLULITOWY

ORIFLAME SWEDISH SPA - KREM ANTYCELLULITOWY

 Zbliżają się cieplejsze dni, czas by zadbać o swoje uda i pozbyć się pomarańczowej skórki. Rozpoczęłam swoje małe domowe SPA wykorzystując produkt z ORIFLAME - SWEDISH SPA - Krem antycellulitowy.

Opis produktu:
Aromatyczny krem, który wygładza i ujędrnia skórę oraz pomaga przeciwdziałać "pomarańczowej skórce". Kofeina minimalizuje cellulit, a stymulujący olejek imbirowy i łagodzący kompleks Hydracare+ mają właściwości tonizujące oraz nawilżające.

Składniki:
AQUA, BUTYLENE GLYCOL, GLYCERIN, CARBOMER, CAFFEINE, PHENOXYETHANOL, MENTHYL LACTATE, IMIDAZOLIDINYL UREA, PARFUM, POLYQUATERNIUM-39, SODIUM HYDROXIDE, METHYLPARABEN, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, ZINGIBER OFFICINALE ROOT EXTRACT, LIMONENE, PROPYLPARABEN, GLYCERYL ACRYLATE/ACRYLIC ACID COPOLYMER, ETHYLPARABEN, PROPYLENE GLYCOL, LINALOOL, EUGENOL, CITRAL, FURCELLARIA LUMBRICALIS EXTRACT, BHT


 Cena: 19,90/200ml   tutaj>>>
w zestawie taniej - zajrzyj do katalogu nr 3 str 102-103

Moja opinia:

Produkt znajduje się w dużej, miękkiej, plastikowej tubie. Łatwo go stamtąd wyciągnąć. Konsystencja bardziej żelu niż kremu. Barwa matowa, lekko przeźroczysta. Zapach taki bardzo przyprawowy - wyczuwa się imbir.

Po nałożeniu na skórę najpierw czuć wyraźne jej schłodzenie, potem jakby skóra się rozgrzewała pod wpływem wnikania w nią składników kremu. Krem rozprowadza się bardzo dobrze i szybko się wchłania. Widać wyraźną różnice w dotyku skóry po zastosowaniu kremu. Jest ona gładka, jakby pokryta silikonową warstewką, miła w dotyku i wyraźnie nawilżona. Po dwóch tygodniach stosowania zauważyłam też delikatną różnicę w wyglądzie skóry. Jest mniej widoczna "pomarańczowa skórka". Nie miałam jeszcze z nią dużych problemów, więc myślę, że po dłuższym stosowaniu tego kremu, łącznie z peelingiem z tej samej serii pozbędę się problemu. Potem krem można stosować zapobiegawczo.
Osobiście mi produkt bardzo odpowiada. Nie uczula mnie, nie podrażnia skóry i powoduje jej zaczerwienienia, tak jak to było z produktem z BingoSpa, który kiedyś testowałam.
Polecam, myślę, że warto zainwestować w ten produkt.

Moja ocena: 5/6

Znacie produkty z serii SWEDISH SPA - Oriflame? Jak zwalczacie "skórkę pomarańczową"?

W PRZYSZŁYM TYGODNIU SKŁADAM ZAMÓWIENIE Z KATALOGU NR 3 ORIFLAME, JEŚLI JESTEŚCIE ZAINTERESOWANI WSPÓLNYMI ZAKUPAMI PROSZĘ O KONTAKT NA E-MAIL, ZAPRASZAM !!!

sobota, 22 lutego 2014

AVON - NOWY TUSZ DO RZĘS

AVON - AERO VOLUME

W lutowym Glossyboxie pojawił się nowy tusz do rzęs z AVON. Będzie on dostępny w sprzedaży w 4 katalogu, czyli już w marcu.

Opis produktu:

Nowa mascara AVON Aero Volume pomoże uzyskać efekt pogrubionych i zarazem lekkich, uniesionych rzęs już za jednym pociągnięciem. Nowy tusz zawiera superlekką formułę z cząsteczkami wypełnionymi powietrzem, dzięki której rzęsy nabierają kosmicznej objętości i nieziemskiej lekkości. Jest to najlżejsza formuła w tuszach pogrubiających AVON, która wzbogacona została o przełomową technologię „Zero Gravity”. Wystarczy tak niewiele, by na co dzień zniewalać nieziemskim spojrzeniem! Dodatkowo ergonomiczna szczoteczka o unikalnym kształcie z długimi, miękkimi włóknami unosi rzęsy i równomiernie pokrywa tuszem nawet najmniejsze włoski. Kosmetyk dostępny jest w trzech wersjach kolorystycznych: Blackest Black, Black, Brown Black.

AERO VOLUME: Dzięki specjalnej budowie szczoteczki, pogrubia rzęsy i powoduje, że są one uniesione przez cały dzień.

Cena sugerowana: 36zł/7ml pewnie w katalogu nr 4 będzie jakaś promocja


Moja opinia:
Tusz oryginalnie zabezpieczony jest folią, dlatego na pierwszym zdjęciu jest to czarny kolor. W rzeczywistości maskara jest niebieska z małym przeźroczystym okienkiem.

Szczoteczka wygodna, bardzo fajnie maluje się nią rzęsy. Dla mnie mogłaby trochę bardziej rozdzielać rzęsy. Rzeczywiście podnosi rzęsy i je pogrubia.

Tusz jest trwały, utrzymuje się na rzęsach bez konieczności poprawek, nie kruszy się. Trochę zlepia rzęsy, zwłaszcza te krótsze, a może to moja nieumiejętność ich pomalowania. Zmywa się łatwo, nawet przy użyciu wody.

Ja mam kolor Blackest Black tak wygląda na moich rzęsach. Na oku widoczna jest też kredka Color Trend z AVON, o której pisałam wczoraj w kolorze Turkusu.


Używałyście już tego tuszu? Jak się sprawdza u Was?

MAM DWIE TAKIE MASKARY, DLATEGO JEDNĄ MOGĘ SPRZEDAĆ LUB WYMIENIĆ

piątek, 21 lutego 2014

NOWE KREDKI DO OCZU W MOJEJ KOSMETYCZCE

AVON - COLORTREND

Bardzo często używam kredek do oczu, dlatego swoją kolekcję wzbogaciłam o dwie kredki z AVON. Jest to seria Color Trend a kolekcja nazywa się "Zabawa kolorem".
Wcześniej kredki te były dostępne tylko w wersji czarnej, szarej i brązu, teraz powiększyła się o nowe kolory.
Dostępne kolory to:
Black, Dark Brown, Midnight Blue, Turquoise, White

Cena: 8,99zł  tutaj>>>

Moja opinia:
Kredki są bardzo miękkie. Lubię takie kredki bo fajnie podkreślają zwłaszcza dolną część oka. Jak malowałam nią górną powiekę, kredka odbijała się na górze, więc trzeba ją zabezpieczyć np, pudrem transparentnym, lub cieniem. Kolory bardzo ładne, dobrze się rozcierają i są trwałe.

Ja mam dwa odcienie:
ciemny niebieski i turkus
Tak wyglądają na dłoni.
W najbliższym czasie będą to często wykorzystywane do makijażu kredki.

Używacie kredek do makijażu, czy wolicie linery ?

czwartek, 20 lutego 2014

ORIFLAME - MASŁO DO CIAŁA MORE

More Body Butter


 Bardzo polubiłam się z masełkami, nie wiem dlaczego wolę je bardziej niż balsamy. Tym razem w mojej łazience zagościło masełko z Oriflame o nazwie MORE. Jest to odpowiednik zapachu dezodorantu i perfum MORE by DEMI. W kolekcji jest też krem pod prysznic z tej samej serii.

Opis produktu:
Poczuj luksus pielęgnacji, jaki daje rozkosznie kremowe masło do ciała More. Aksamitna lecz nieklejąca się konsystencja sprawia, że kosmetyk cudownie wchłania się w skórę, odżywiając ją i nadając jej delikatny, iście hollywoodzki zapach.

Składniki:
AQUA, COCOS NUCIFERA OIL, GLYCERIN, CETEARYL ALCOHOL, ISOPROPYL MYRISTATE, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER, GLYCERYL STEARATE CITRATE, STEARIC ACID, CERA ALBA, SODIUM POLYACRYLATE, IMIDAZOLIDINYL UREA, METHYLPARABEN, PROPYLPARABEN, PARFUM, HEXYL CINNAMAL, BENZYL SALICYLATE, LINALOOL, LIMONENE, BUTYLPHENYL METHYLPROPIONAL, CITRONELLOL, COUMARIN, GERANIOL


Cena: 27zł/200ml   tutaj>>>    ja kupiłam swoje w promocji za 17zł.

 Moja opinia:
Masełko znajduje się w dużym plastikowym pudełeczku zabezpieczonym sreberkiem. Barwa biała, konsystencja bardzo gęsta. Zapach delikatny, nie jest zbyt słodki, pozostaje na skórze przez jakiś czas.

Masełko rozprowadza się na skórze bardzo dobrze. W wyniku kontaktu z ciepłą skórą jego konsystencja staje się bardziej rzadka, co sprawia, że łatwiej się rozprowadza i wchłania. Pozostawia skórę nawilżoną, gładką i ładnie pachnącą. Mimo, iż  gliceryna w składzie jest na jednym z pierwszych miejsc, nie pozostawia ono tłustej ani lepiącej się powłoki na skórze. produkt bardzo wydajny. Niewielka ilość masła wystarczy by się posmarować. Zapach mógłby być bardziej trwały, ale zawsze można go wzmocnić perfumami z tej samej kolekcji.
Masełko jest jednym z moich ulubieńców ostatniego czasu.

Moja ocena: 5,5/6

Znacie produkty z kolekcji More by Demi? Wolicie stosować masła czy balsamy do ciała?

środa, 19 lutego 2014

ORIFLAME - POMADKA Sensual Velvet

Sensual Velvet Lipstick


 Pomadka ta była NOWOŚCIĄ w katalogu nr 2. Ponieważ lubię odcienie fioletu, nie wyobrażałam sobie faktu, że któraś z trzech nowych pomadek nie trafi do mojej kosmetyczki.

 Opis produktu:
Ubrane w intensywnie zmysłowe kolory, Twoje usta skupią na sobie uwagę otoczenia. Aksamitnie miękkie pomadki w zachwycających odcieniach powstały z inspiracji trendami ze światowych wybiegów. Sprawiają, że usta są wyjątkowo gładkie, a dzięki elektryzującym kolorom – ponętne jak nigdy!

Składniki:
RICINUS COMMUNIS SEED OIL, DIISOSTEARYL DIMER DILINOLEATE, TRIISODECYL TRIMELLITATE, OCTYLDODECANOL, ETHYLHEXYL METHOXYCINNAMATE, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, MICA, POLYETHYLENE, ISOPROPYL LANOLATE, CERA CARNAUBA, HYDROGENATED VEGETABLE OIL, PENTAERYTHRITYL TETRACAPRYLATE/TETRACAPRATE, OCTOCRYLENE, CERA MICROCRISTALLINA, PARAFFIN, CANDELILLA CERA, TOCOPHERYL ACETATE, SIMMONDSIA CHINENSIS SEED OIL, PARFUM, PERSEA GRATISSIMA OIL, PROPYLPARABEN, ISOPROPYL MYRISTATE, BHT, TOCOPHEROL, LYCIUM CHINENSE FRUIT EXTRACT, CITRIC ACID, CI 77891, CI 15850, CI 77499, CI 77492, CI 17200


Cena: 17,90zł/4g  tutaj>>>

 Moja opinia:
Pomadkę otrzymujemy w papierowym opakowaniu. Samo opakowanie pomadki jest bardzo ładne. Kolor wydaje się czarny, ale gdy się przyjrzymy widać fioletowe połyskujące drobinki. Kształt pomadki idealnie dopasowany do kształtu ust. Dzięki niemu fajnie i równomiernie maluje się nią usta.
Kolor pokrywa usta równomiernie. Utrzymuje się na ustach dość długo. Niestety po jedzeniu czy piciu wymaga poprawki. Kolor jest jaśniejszy niż w samej pomadce.

Pomadka dostępna w trzech odcieniach: Plush Pink - mocno różowy kolor, Plum Passion - kolor jasnej śliwki i widoczny na fotkach odcień między różem a fioletem Velvet Mauve.

 Velvet Mauve na dłoni
Velvet Mauve na ustach.
Bardzo spodobała mi się ta pomadka, teraz często jej używam. A Wam jak się podoba ten kolor? Macie inne odcienie tej pomadki?

Zaproszenie na rozdanie w Siouxie and the City.

Wygraj Tajemniczy Siouxie Box na Dzień Kobiet

 ZAPRASZAM NA BARDZO CIEKAWE ROZDANIE NA BLOGU SIOUXIE AND THE CITY

Wszystkie kosmetyki w pudełku będą nowe, a w środku znajdzie się zarówno pielęgnacja, jak i kolorówka oraz lakiery do paznokci.

Regulamin:
  1. w konkursie mogą wziąć wyłącznie udział publiczni obserwatorzy mojego bloga,
  2. wszyscy biorący udział musza mieszkać na terenie Polski i być osobami pełnoletnimi,
  3. konkurs trwa od 19 lutego br. do północy 7 marca br.,
  4. wyniki ogłoszę 8 marca br. czyli na Dzień Kobiet,
  5. aby wziąć udział musisz wypełnić formularz i czekać na wyniki - osoby, które udostępnią informację o konkursie na swoim blogu otrzymają dodatkowe 3 losy,
  6. osoby, które udostępnią informację o konkursie na Facebooku otrzymają jeden dodatkowy los,
  7. możecie udostępnić informację o konkursie na dwa sposoby - w ten sposób zdobędziecie razem aż 5 losów,
  8. Rozdanie nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.). Wszelkie reklamacje i pytania proszę kierować na adres siouxie.blog@gmail.com.

 

wtorek, 18 lutego 2014

PEELING DO TWARZY Z PESTEK MORELI

"Czysta linia" Oczyszczający peeling do twarzy z pestek moreli i wyciągiem z rumianku.
 
Kolejny produkt, który znalazła się w pudełeczku PinkJoy to Peeling do twarzy z pestek moreli i z wyciągiem z rumianka.

Moja opinia:
Peeling znajduje się w miękkiej tubie o ładnej kolorystyce. Tuba zakończona jest nakrętką.
Sam peeling barwy jasno brązowej z dość dużymi drobinami ścierającymi.
Peeling jest mocnym zdzierakiem. Po nałożeniu go na twarz wyraźnie czuć jak usuwa martwe komórki naskórka. Idealnie oczyszcza twarz i płytsze zaskórniki. Pozostawia cerę nawilżoną, nie domaga się ona natychmiastowego nałożenia kremu.
Rumianek pełni tutaj funkcję odkażającą i kojącą podrażnienia oraz przeciwzapalne. Jednak nie wszystkie osoby mogą używać preparatów z rumiankiem. Jest on dla niektórych osób alergenem.
Mnie osobiście preparat nie uczulił, nie spowodował podrażnień. Peeling polecam osobą które lubią i mogą używać peelingów mocno zdzierających. Na delikatnej skórze może zrobić drobne ranki i wywołać uczulenie lub stany zapalne.
Zapach peelingu bardzo przyjemny, ale z morelą ma mało wspólnego. Wydajność  średnia. Pojemność opakowania to 50ml.
Peeling ma być dostępny w sprzedaży na stronie PinkJoy. Byłe też w drugiej edycji tego boxa z kosmetykami rosyjskimi, która ukazała się niedawno, po dużej popularności PinkJoy.

Używałyście tego peelingu? Jak się sprawdził u Was?

AVON - NOWOŚCI POD PRYSZNIC

NOWOŚCI W KATALOGU NR 3

Jeśli chodzi o NOWOŚCI w katalogu nr 3 to pojawiły się nowe żele pod prysznic. Pochodzą one z kolekcji AVON SENSES.
Pierwszy z nich to My Moment.

Opis produktu:
Delikatny żel pod prysznic zmywa napięcie dnia z całego ciała za pomocą relaksującego zapachu fiołków, wanilii i piżma.

Skład:
Zapach cudowny już zawładnął moim sercem. Można go kupić w dwóch wersjach objętościowych: 250ml i 500ml.

Cena: 6,99zł/250ml  tutaj>>>

Kolejną nowością jest żel pod prysznic AVON SENSES Be Radiant.

Jest to żel o właściwościach nawilżających i cudownym zapachu.
Opis produktu:
Obłędne połączenie aromatycznego białego jaśminu, delikatnego nawilżającego mleczka ryżowego i subtelnej nuty kwiatu lotosu.

Skład:
Cena: 12zł/250ml  tutaj>>>

Ostatni zapach to Garden of Eden
W kolekcji dostępne są takie produkty jak: Żel pod prysznic, Mgiełka do ciała oraz Peeling do ciała.

Żel pod prysznic Garden of Eden
Akurat nie mam żelu pod prysznic, lecz jest on dostępny w cenie 9,99zł/500ml tutaj>>>
lub w mniejszej objętości 8,99zł/250ml tutaj>>>

Opis produktu:
Rozgość się w rajskim ogrodzie, by poczuć pełna świeżej radości kompozycje czerwonej pomarańczy, peonii i jaśminu.
Działanie: Promienny, ożywczy żel pod prysznic Garden of Eden oczyszcza skórę, nadając jej delikatny zapach.

Nawilżająca mgiełka do ciała Garden of Eden
Radośnie owocowa nawilżająca mgiełka do ciała.

Cena: 6,99zł/100ml  tutaj>>>

Peeling do ciała Garden of Eden


Radośnie owocowy peeling do ciała.

Skład:
Konsystencja bardziej przypomina żel peelingujący, barwa jasno różowa. Delikatny nie za słodki zapach.

Drobiny o różnych rozmiarach, nie zapowiada się na mocny zdzierak.
Cena: 8,99zł/200ml   tutaj>>>

Wkrótce jeszcze pojawią się jakieś Nowości z tego katalogu i pierwsze opinie o używanych produktach.

Czy jakiś żel wzbudził Wasze zainteresowanie?

Bardzo żałuję, że nie mam możliwości pokazać Wam jak pięknie pachną te żele. 
Zachęcam do zakupów, ja zamówienie będę składać w pierwszy poniedziałek marca.

poniedziałek, 17 lutego 2014

Odżywka do włosów "Piwo i pszenica"


NOWINKA - Odżywka do włosów "Piwo i pszenica"

 W pierwszym pudełku PinkJoy znalazła się odżywka do włosów "Piwo i pszenica". O pozytywnym działaniu piwa na włosy słyszałam już bardzo dawno, dlatego z wielką ciekawością przetestowałam otrzymany produkt.

Opis produktu:
Odżywka (balsam) przeznaczony jest do wszystkich rodzajów włosów. Ma on za zadanie przede wszystkim wzmocnienie włosów i poprawę ich wyglądu. Ma również zapobiegać nadmiernemu wypadaniu włosów.
Zawarte w odżywce piwo intensywnie wzmacnia włosy, zmniejsza łamliwość, nadaje połysk i przyspiesza ich wzrost. Bogata w składniki odżywcze i witaminy pszenica pomaga odbudować strukturę włosa na całej jego długości i zapobiega rozdwajaniu końcówek. Włosy stają się mocne, elastycznie, lśniące i lepiej się układają.

Moja opinia:
Produkt znajduje się w miękkiej plastikowej tubce, o ładnej kolorystyce. Produkt bardzo łatwo można wydobyć ze środka, a tubę postawić na nakrętce.
Sam balsam jest barwy białej o niezbyt gęstej konsystencji. Zapach bardzo przyjemny, długo utrzymujący się włosach.

Bardzo fajnie nakłada się ją na włosy i dobrze się ją spłukuje. Efekty wynikające z zastosowania tego balsamu można zauważyć dość szybko. Włosy przede wszystkim łatwiej się rozczesują i mają ładny połysk. Po jakimś czasie widać, że mniej ich wypada, co oznacza, że są mocniejsze.
Nie zauważyłam, żeby szybciej rosły włosy, ale na pewno poprawiła się ich kondycja.
Jedyną wadą jest to, że odżywka obciąża włosy. Przy moich szybko przetłuszczających się włosach, już na drugi dzień musiała umyć głowę, bo wyglądały one niezbyt świeżo. Produkt nie jest zbyt wydajny, ale uważam, że wart przetestowania.
Od lutego miał być w sprzedaży na stronie PinkJoy.

Moja ocena: 4,5/6

Stosowałyście tą odżywkę? Jak sprawdziła się u Was?

niedziela, 16 lutego 2014

LIRENE - PEELING GRUBOZIARNISTY

LIRENE DERMOPROGRAM - PEELING GRUBOZIARNISTY Z WYCIĄGIEM Z CZARNEJ BORÓWKI. GŁĘBOKO OCZYSZCZAJĄCY

 Peelingi stosuję bardzo często. Są stałym elementem pielęgnacji mojej cery. Sięgam po różne produkty. Ostatnio kupiłam sobie peeling z LIRENE.

Opis produktu:
Peeling przeznaczony dla cery normalnej, tłustej lub mieszanej z widocznie rozszerzonymi porami, która wymaga odświeżenia, dogłębnego oczyszczenia porów oraz złuszczenia martwego naskórka. Wygładza skórę, zmniejszając widoczność porów i przywraca jej świeży, matowy wygląd.
Drobinki peelingujące dogłębnie i niezwykle skutecznie usuwają wszelkie zanieczyszczenia skóry.
Wyciąg z czarnej borówki i owoców z tamaryndy zmniejsza widoczność rozszerzonych porów oraz normalizuje wydzielanie sebum.
Peeling zapewnia skórze wspaniałe uczucie komfortu i aksamitnego dotyku matowej cery. Odpowiedni dla skóry w każdym wieku.

Skład: Aqua, Glyceryl Stearate SE, Polyethylene, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Glycerin, Petrolatum, Paraffinum Liquidum, Isopropyl Palmitate, Mannitol, Cellulose, Xanthan Gum, Allantoin, Butylene Glycol, Vaccinium Myrtillus Fruit/Leaf Extract, Tamarindus Indica (Tamarind) Extract, Saccharum Officinarum (Sugar Cane) Extract, Acer Saccharum (Sugar Maple) Extract, Citrus Medica Limonum (Lemon) Extract, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Extract, Tocopheryl Acetate, Ethylhexylglycerin, Hydroxypropyl Methylcellulose, Phenoxyethanol, Methylparaben, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Polyaminopropyl Biguine, Parfum, CI 77007, CI 60730, CI 16035. 


Cena: ok 14,99zł/75ml dostępny w sklepach Rossmann


Moja opinia:
Peeling zamknięty w miękkiej tubie, przeźroczystej, widać wyraźnie ile produktu pozostało. Barwa delikatnie fioletowa. Wewnątrz widać drobinki barwy niebieskiej. Bardzo przyjemny zapach, ale do borówki mu daleko.

Peeling ma dość duże ziarenka. Jest dobry zdzierakiem. Fajnie czyści skórę twarzy, nadając jej gładkości i usuwając martwy naskórek. Po jego użyciu skóra nie domaga się kremu, więc też ją delikatnie nawilża.
Produkt słabo wydajny. Jakoś wyjątkowo szybko mi się skończył. Jednak właściwości ma bardzo fajne, więc pewnie kiedyś jeszcze do niego wrócę.

Moja ocena: 5/6

Znacie ten peeling? Jak się u Was sprawdził? Jakie peelingi polecacie?

LIRENE - CITY MATT

LIRENE - CITY MATT - FLUID MATUJĄCO-WYGŁADZAJĄCY

 Lubię wypróbowywać różne fluidy, bo ciągle szukam tego ideału. Mam parę swoich ulubionych, ale żaden nie zachwyca w 100%. Tym razem dostałam od koleżanki fluid matująco-wygładzający z serii City Matt od LIRENE.

Opis produktu:
Fluidy nowej generacji City Matt posiadają wspaniałe właściwości wygładzające i matujące. Zawarta we fluidach specjalna formuła Nylon 12, sprawia, że skóra jest jedwabista i doskonale matowa. Zastosowany system mikrogąbeczek pochłania nadmiar sebum. Witaminy E i C doskonalą kondycję skóry twarzy i zachowują jej młody wygląd.
Paleta odcieni: jasny 203, naturalny 204, beżowy 207, toffee 208, tiramisu 209.

Skład: Aqua, Cyclopentasiloxane, Polymethyl Methacrylate, Cyclohexasilexane, Glycerin, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Nylon-12, Polyglyceryl-4 Isostearate, Cera Alba(Beeswax), Sodium Chloride, Magnesium Sulfate, Tocopheryl Acetate, PEG-8, Isopropyl Titanum Triisostearate, Tocopherol, Ethylhexylglycerin, Ascorbyl Palmitate, Citric Acid, Ascrobic Acid, Phenoxyethanol, Methylparaben, Benzonic Acid, Dehydroacetic Acid, Polyaminopropyl Biguanide, Parfum, Linalool, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Alpha-Isomethyl Inone, Limonene, Benzyl Benzonate, Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal, Coumarin, Butylphenyl Methylpropional, Geraniol, Hydroxycitronelal, Citronellol, Isoeugenol, Eugenol, Cl 77891, Cl 77492, Cl 77491, Cl 77499, Cl 77489.


Cena: ok 24zł/30ml TERAZ W ROSSMANN 18,99zł Tutaj>>>


Moja opinia:
Fluid zamknięty jest z plastikowym opakowaniu z pompką. Opakowanie jest lekkie i poręczne. Nie zajmuje dużo miejsca. Nie widać niestety ile jest produktu wewnątrz.
Konsystencja fluidy dość gęsta, bardzo fajnie rozprowadza się na twarzy.


 Krycie nie jest w 100%, ale bardzo dobrze wtapia się w skórę. Ja mam odcień jasny, na zimę jest dobry, bo teraz jestem bladziochem, potem będzie dla mnie za jasny. No ale zawsze można go przyciemnić mieszając z innym odcieniem lub pudrem.
Dla mnie bardzo ważne jest jak długo utrzymuje się zmatowienie skóry, tutaj ten czas jest dość długi,. Przez ponad 4 godziny makijaż nie wymagał poprawek. Mogłoby być lepiej, gdyż producent zapewnia zmatowienie przez 16 godzin.
Fluid kryje delikatnie małe zaczerwienienia twarzy i drobne przebarwienia. Nie podkreśla suchych skórek, ani zaskórników. Nie zapycha. Na twarzy jest lekki nie czuje się jakby była na niej maska, co mi się zdarza przy niektórych podkładach. Po nałożeniu wygląda ładnie i świeżo.
Ma bardzo przyjemny zapach, co też jest dużym plusem. Produkt nie podrażnił mnie, ani nie uczulił.
Osobiście gdybym go kupowała sięgnęłaby raczej po kolor naturalny.

Moja ocena: 5/6

Stosowałyście ten fluid, jak się u Was sprawdził? Jaki fluid polecacie dla cery tłustej?

piątek, 14 lutego 2014

AVON - POMADKA DOSKONAŁOŚĆ ABSOLUTNA cd.

NOWA POMADKA W AVON
DOSKONAŁOŚĆ ABSOLUTNA

Niedawno prezentowałam Wam nową pomadkę z AVON "Doskonałość Absolutna". Wtedy też pokazałam Wam pierwsze 10 kolorów tej pomadki z 20 w jakich możecie ją zakupić. Dzisiaj ostatnia 10 więcej będzie tu brązów i czerwieni. Zapraszam

WARM HONEY
 NATURAL FLUSH
CARMEL COMFORT
 BARE RUBY
 CARING CORAL
 RED VELVET
 GUAVA GORGEOUS
 TEA ROSE
 COFEE CREME
 RADIANT RAISIN
Tak wygląda cała kolekcja. Mi najbardziej podoba się TEA ROSE i  BARE RUBY. Brązów używam bardzo rzadko ale urzekły mnie COFEE CREME i WARM HONEY.

A Wam jakie kolorki się spodobały?