KOLEJNY MIESIĄC MINĄŁ czyli DENKO MAJ 2014
Maj minął mi szybko, nawet nie wiem kiedy, ale to dobrze, bo nie mogę doczekać się wakacji. Czas pokazać co w maju wylądowało w koszu.
WŁOSY
1. AVON - NATURALS - SZAMPON WZMACNIAJĄCY CZARNA RZEPA I CEDR
Szampon przeznaczony do wszystkich rodzajów włosów. Ma działanie wzmacniające i rewitalizujące. Dobra gęstość szamponu i dobra wydajność. Nie sprawia, że włosy są obciążone, więc nadaje się dla włosów przetłuszczających się. Przy dłuższych włosach wymaga nałożenia odżywki, by potem łatwiej je było rozczesać. Ma przyjemny zapach, totalnie nie związany z zapachem szamponów z rzepą jakie dotychczas używałam. Po jego użyciu włosy mniej wypadały, były błyszczące i miłe w dotyku. Na moich włosach nie zauważyłam przesuszenia. Na pewno do niego wrócę, tym razem zakupię go razem z odżywką z tej samej serii.
Moja ocena: 5/6
2. AVON - ODŻYWKA DO WŁOSÓW ŻÓŁTKO I DROŻDŻE
Kolejny produkt, do którego wrócę. Pisałam o nim tutaj>>> Bardzo dobrze sprawdzał się na włosach przetłuszczających się. Ma bardzo przyjemny zapach, nie obciąża włosów, ani ich nie przesusza. Po nałożeniu odżywki włosy fajnie się rozczesywały i nie puszyły się. Mała wydajność produktu. Moja ocena: 5/6
3. ORIFLAME - HAIRX - SZAMPON DO WŁOSÓW PRZETŁUSZCZAJĄCYCH SIĘ
Jedna z ostatnich nowości w Oriflame. Szampon przeznaczony do włosów przetłuszczających się. Bardzo dobrze myje, ma fają gęstość i jest dość wydajny. Jeszcze na drugi dzień włosy wyglądały fajnie. Nie trzeba po nim nakładać odżywki, bo nie plątał aż tak bardzo włosów. Ja jednak ją stosowałam. Włosy wyglądały po nim dobrze, miały połysk i świetnie się układały. Seria zapowiada się dobrze, więc na pewno wrócę do tych produktów. Wada szamponu, fatalne zamknięcie, po paru użyciach jest problem z zamknięciem butelki. Moja ocena: 5/6
4. ORIFLAME - HAIRX - SZAMPON DODAJĄCY WŁOSOM OBJĘTOŚCI
Kolejny szampon w serii HAIRX już nie wzbudził mojego zachwytu. Ma przyjemny zapach, dobrą gęstość, ale powoduje totalne puszenie się włosów. Wiem, że miał dodać objętości włosom, ale nie chciałam uzyskać efektu siana na głowie. Problem dało się okiełzać stosując olejek na włosy, ale nie wszyscy stosują takie produkty, a po drugie obciąża on dodatkowo włosy, więc na drugi dzień mycie głowy zapewnione. Raczej nie wrócę w najbliższym czasie do tego szamponu, może jak moje włosy będą dłuższe i wtedy nie będą się tak puszyć. Myje fajnie, nie obciąża włosów, ale mnie nie zachwycił. No i problem z zamykaniem znowu się pojawił. Moja ocena: 3/6
5. ISANA - SZAMPON DO WŁOSÓW DLA DZIECI
Szampon dla dzieci kupiony w Rossmanie. Ma bardzo przyjemny zapach, dobrze myje, nie plącze włosów i nie szczypie w oczy. Włosy są po jego zastosowaniu miękkie, miłe w dotyku i dobrze się rozczesują. Fajnie się sprawdził w moim domu. Na pewno do niego wrócę. Moja ocena: 5/6
Jak na razie szukam szamponu idealnego, który spełni moje oczekiwania. Dlatego ciągle próbuję coś innego. Dlatego w czerwcowym denku na pewno znajdziecie kolejne nowe produkty tego typu.
CIAŁO
1. ORIFLAME - NAWILŻAJĄCY ŻEL DO KĄPIELI NATURE SECRETS - ARBUZ I ALOES
Już dawno pokochałam produkty pod prysznic z serii Nature Secrets. Wszystkie zapachy są super i ich właściwości mi odpowiadają. Tym razem w użyciu była duża butelka nawilżającego żelu pod prysznic z aloesem i arbuzem. Zapach cudowny - arbuzowy - pozostaje jakiś czas na skórze. Fajna gęstość, bardzo dobra wydajność. Świetnie myje i dobrze się pieni. Nie wysusza skóry wręcz przeciwnie sprawia, że jest ona nawilżona. Skóra nie domaga się nakładania na nią balsamu. Produkt do którego na pewno wrócę jeszcze nie raz. Moja ocena: 6/6
2. AVON - PŁYN DO KĄPIELI - PINK MAGNOLIA
Płyn do kąpieli, który zachwycił całą rodzinę. Zapach przepiękny - różowych kwiatów magnolii, unosi się w całym domu, pozostaje trochę na skórze. Bardzo dobrze się pieni, tworząc wspaniałą kąpiel w pianie. bardzo wydajny produkt, bo już niewielka jego ilość zapewnia nam wspaniałą piankę. Na pewno jeszcze zagości on w mojej łazience. Moja ocena: 6/6
3. AVON - NATURALS - CZEKOLADOWY PEELING MYJĄCY DO CIAŁA
Produkt ten bardzo mnie ciekawił, gdyż lubię zapach czekolady. Pod tym względem Czekoladowy peeling myjący spełnił moje oczekiwania. Jednak nie wszystko mnie zachwyciło. Przede wszystkim drobinki peelingujące są tak małe, że praktycznie nie są wyczuwalne. Trudno też spłukuje się ze skóry. Na pewno zaletą jest, że skóra po jego użyciu jest gładka i miła w dotyku, do tego pięknie pachnąca czekoladą, ale ja osobiście lubię czuć, że drobinki coś tam działają na mojej skórze. Jestem miłośniczką grubszych peelingów.
Ja już go nie kupię ponownie. Moja ocena: 3/6
4. ORIFLAME - HONEY&MILK GOLD - WYGŁADZAJĄCY SCRUB CUKROWY
Seria Honey & Milk zachwyciła mnie swoim zapachem. Już dawno miałam chęć by wypróbować peeling z tej serii. Wreszcie trafił pod mój prysznic i podbił moje serce. Peeling o barwie złotej, jak miód i cudownym słodkim zapachu. Drobinki peelingujące dość duże, choć nie ostre i drażniące skórę. Peeling pozostawia pięknie pachnącą, miękką i gładką skórę o odpowiednim nawilżeniu. Poprawia kondycję skóry. Nie wymaga nakładania na nią żadnego balsamu. Trochę wydajność mogłaby być większa. Na pewno kupię ponownie. Moja ocena: 5,5/6
KOLORÓWKA
1. MANHATTAN - TUSZ DO RZĘS wydłużający i pogrubiający
Tusz ma bardzo fajną szczoteczkę, dobrze pogrubia rzęsy i je lekko wydłuża. Nie spływa z rzęs, nie tworzy grudek i łatwo się zmywa. Używałam go dość długo, a nie zasychał. Jednak miał w składzie coś co uczulało moje oczy. Początkowo myślałam, że to wina kremu pod oczy, ale po eliminacji kolejnych produktów pozostał tylko tusz. Dlatego już do niego nie wrócę. Moja ocena: 3,5/6
2. AVON - KREDKA DO OCZU - GOLDEN FAWN
Gruba kredka z AVON używana była przeze mnie jako cień w szybkim makijażu. Uwielbiałam jej złoto- brązowy kolor. Kredka bardzo długo się utrzymywała na oku, nie rozmazywała. Niestety po pewnym czasie popękała wewnątrz i nie da się jej na temperować. Jednak zawsze będzie należała do moich ulubieńców. Nie widziałam jej już w ofercie AVON, ale może kiedyś pojawi się coś podobnego co mi będzie odpowiadać. Moja ocena: 6/6
3. BŁYSZCZYK DO UST
Kupiony w chińskim sklepie, podobał mi się kolor, a potrzebowałam takiego do weselnej kreacji. Niestety ładny był tylko w opakowaniu, po nałożeniu na usta zaraz znikała. Brak trwałości. Walał mi się w kosmetyczce więc wreszcie trafił do denka. Nie wiem nawet jaką miał podrabiać firmę, bo szybko znikły napisy z buteleczki. Na pewno nie kupię ponownie. BUBEL Moja ocena: 1/6
4. MAX FACTOR - 2W1 - POMADKA I BŁYSZCZYK
Pomadka z błyszczykiem. Najpierw pokrywamy usta kolorem, a gdy wyschnie nakładamy błyszczyk. Lipfinity Colour and Gloss ma błyszczyk w kolorze dopasowanym do koloru szminki. Nie można się pomylić co jest co, bo na każdej stronie są cyferki. Używałam je razem, ale czasami sięgałam też po sam błyszczyk, by zmienić kolor jakiejś pomadki. Produkt trwały, fajnie się nakłada. Pomadka nie znika tak szybko, ale błyszczyk wymaga czasami poprawy. Optycznie powiększa usta. jednak chyba trochę jej wysusza, przynajmniej u mnie, ale ja mam skłonność do pękania ust i ich przesuszania się. Jednak ja uwielbiałam ten produkt, szybki makijaż i trwały efekt. Cena trochę wysoka. Kiedyś wrócę do niego, mam teraz spory zapas mazideł do ust. Moja ocena: 5/6
TWARZ
1. CLARENA - AHA FORTE PEELING DO TWARZY Z KWASAMI OWOCOWYMI I GRANULKAMI JOJOBA.
Jest to produkt dwufazowy, którego zadaniem jest usunięcie martwego naskórka. Jest on usuwany w dwóch etapach, pierwszy raz dzięki zawartości kwasów AHA, a drugi mechanicznie dzięki drobinkom peelingującym. Produkt nakładamy na twarz cienką warstwą, pozostawiamy na ok. 15 min i rozcierając na twarzy zmywamy. Konsystencja produktu dość gęsta, wyraźnie widoczne granulki (nie są zbyt ostre), mentolowy, orzeźwiający zapach. Działa bardzo skutecznie, skóra jest gładka, miła w dotyku i nie przetłuszcza się tak bardzo. Dobrze oczyszcza skórę sebum, więc osoby z cerą tłustą będą zadowolone. Produkt bardzo wydajny. Nie jest to mocny zdzierak, bliżej mu peelingowi enzymatycznemu niż mechanicznemu. Działanie dobre, ale ja wolę czuć peeling i nie lubię czekać by zadziałał, bo do tego mam maseczki. Nie które aplikuje się na skórę na krótszy czas. Raczej nie kupię ponownie. Moja ocena: 4/6
2. ORIFLAME - ECOLLAGNE - PRZECIWZMARSZCZKOWO - LIFTINGUJĄCE SERUM DO TWARZY NA DZIEŃ I NA NOC
Dzięki podwójnie skoncentrowanej dawce z komórek macierzystych i zastosowaniu technologii Powerlift, to silnie działające serum wyróżnia skuteczność przeciwzmarszczkowa i liftingująca. Serum bardzo wydajne, pozostawia gładką skórę, bardzo miłą w dotyku i idealnie naprężoną. W czasie jego stosowania nie zauważyłam by moje zmarszczki się pogłębiały, a wręcz przeciwnie miałam wrażenie ich spłycenia. produkt stosowałam łącznie z kremem z tej samej serii. podoba mi się to, że serum jest zarówno do stosowania w dzień jak i na noc. Zajmuje to mniej miejsca na mojej i tak przepełnionej półeczce. Bardzo ładnie wydana seria kosmetyków, w szklanych pojemnikach, idealne dozowanie produktu przez dołączoną pompkę. Ja na pewno wrócę do tego kosmetyku. Serdecznie go polecam. Moja ocena: 6/6
3. ORIFLAME - PRZECIWZMARSZCZKOWY BALSAM POD OCZY TRIPLE ACTION DLA MĘŻCZYZN - SERIA NORTH FOR MEN
Balsam pod oczy to jeden z produktów serii przeznaczonej dla mężczyzn North for men. Kupiłam ją na Wielkanoc mojemu mężowi. Krem skończył się już jakiś czas temu i nie pamiętam czy udało mi się opakowanie przechwycić do denka, teraz skończył się balsam pod oczy. Ma on potrójne działanie: zapobiega powstawaniu zmarszczek, zmniejsza ciemne obwódki wokół oczu i opuchnięcia pod oczami. Chroni również skórę przed niekorzystnymi warunkami zewnętrznymi, jak np. wysoka temperatura.Produkt bardzo wydajny, o konsystencji dość rzadkiej faktycznie balsamu, a nie kremu. Balsam nie uczulał i nie powodował podrażnienia oczu. Nie zauważyłam jednak wszystkich obiecanych działań tego kremu. Nie widać było by powstawały nowe zmarszczki, ale ze starymi nic nie robił, nie usunął też cieni pod oczami. Opuchlizna znikała chwilę po zastosowaniu kremu. Nie wrócimy do tego kremu. Moja ocena: 3/6
4. AVON - PLANET SPA - GŁĘBOKO OCZYSZCZAJĄCY PEELING DO TWARZY Z MINERAŁAMI Z MORZA MARTWEGO
Peeling enzymatyczny a nie mechaniczny jak się spodziwałam, zawierający minerały z morza martwego. Fajnie wygładzał skórę twarzy, zmniejszał jej przetłuszczanie, ale trochę ją wysuszał. Po zastosowaniu tego peelingu moja skóra dopominała się nałożenia na nią kremu. Zapach przyjemny, choć lekko wyczuwa się tam chemię (chyba alkohol - może stąd to wysuszanie skóry). Konsystencja gęsta, wewnątrz malutkie drobinki peelingujące, delikatne i mało wyczuwalne na skórze. Pozostawia skórę promienną, ładnie napiętą. Osobiście nie spełnił moich oczekiwań, więc do niego nie wrócę. Zwłaszcza, że mam spory zapas róznych produktów z tej serii, które chcę przetestować. Moja ocena: 3,5/6
HIGIENA
1. AVON - DELIKATNY PŁYN DO HIGIENY INTYMNEJ
Produkt, który bardzo fajnie się u mnie sprawdził. Bardzo dobrze się pieni, ma fajną lekko kremową konsystencję i przyjemnie pachnie. Bardzo dobrze się spłukuje i powoduje podrażnień miejsc intymnych. Polecam osobą które mają skłonności do stanów zapalnych, u mnie nie wróciły podczas stosowania tego produktu. Na pewno wrócę do tego płynu. Moja ocena: 6/6
2. ORIFLAME - OPTIFRESH - ZIOŁOWA, WYBIELAJĄCA PASTA DO ZĘBÓW
Lubię tą pastę i często do niej wracam. Nie ma może giga efektu wybielającego, ale pozostawia odświeżone usta, a przyjemny zapach długo się utrzymuje. idealnie dodany skład powoduje, ze ma przyjemny smak. Kupię ponownie. Moja ocena: 5/6
ZAPACHY
1. ORIFLAME - WODA PERFUMOWANA VOLARE
Piękny kształt flakonika i fajny zapach perfum - słodki, ale nie mdły. Składniki które lubię w perfumach: bez, irys, fiołki, brzoskwinia i morela. Trwałość średnia, utrzymują się na skórze ok. 3 godzin. Kiedyś do nich wrócę, teraz mam zapas perfum. Moja ocena: 5/6
2. COTY - CELINE DIONE - NOTES edt
Nuty zapachowe:
nuta głowy: nektarynka, wodna lilia, gardenia, heliotryp, kwiat ogórka
nuta serca: piwonia, mimoza, amazońska orchidea
nuta bazy: wetiwer, białe piżmo, drzewo gwajakowe, austalijski sandałowiec.
Kolejne perfumy, które mają moje ulubione składniki. Cudowny lekko słodkawy zapach, dość trwały. Kiedyś do nich wrócę. Moja ocena: 5/6
PRÓBKI
BASIC EARTH - BOTANICALS - ODŻYWKA DO WŁOSÓW Z EUKALIPTUSEM I CYTRYNOWYM MIRTEM
Bardzo fajna odżywka do włosów o przyjemnym zapachu i dobrej skuteczności. Nie obciążyła włosów, pozwoliła je fajnie rozczesać. Tubka starczyła na dwa użycia. Gdy trafię na pełny produkt zakupię, by zobaczyć jak sprawdza się na dłuższą metę.
Tak wygląda spore denko maja. Ciekawi mnie czy znacie te produkty? Jak sprawdzały się u Was? Czy czymś Was zaciekawiłam?
Pokaźne denko widzę :). Aż wstyd pokazywać swoje bo jest strasznie malutkie.
OdpowiedzUsuńogromne denko, aż 2 szampony!!
OdpowiedzUsuńTo wszystko zużywa się w moim domu, a domowników jest 4. Nie zużywam wszystkiego sama, więc w ciągu miesiąca się nazbiera. :)
UsuńZdecydowanie ogromne denko :)
OdpowiedzUsuń