TOŁPA - MASKA - PEELING HYDROENZYMATYCZNY na twarz, szyję i dekold.
Kolejna maseczka z TOŁPY, którą przetestowałam to maska z serii dermo face - hydrativ. Maska-peeling hydroenzymatyczny.
Opis produktu:
Specjalistyczny preparat przeznaczony do
delikatnej eksfoliacji zrogowaciałego naskórka i regulacji poziomu
nawodnienia skóry. Maska-peeling złuszcza martwe komórki wyrównując
strukturę skóry. Zawarty w preparacie humino-kompleks TOŁPA poprawia
stan i kondycję skóry. Enzym proteza delikatnie usuwa zrogowaciały
naskórek i wygładza nierówności. Roślinny kompleks biopolimerowy oraz
kompleks sacharydowy przywracają odpowiednie nawodnienie oraz łagodzą
zaczerwienienia. Odprężająco-relaksujący kompleks ekstraktów roślinnych
eliminuje napięcie i objawy stresu skóry. Fucogel, alantoina VC, sodium
PCA i hialuronian sodu posidają właściwości nawadniające i łagodzące.
Olej z orzechów macadamia, olej jojoba i masło shea doskonale odżywiają
oraz odbudowują barierę lipidową skóry. Regularne stosowanie wygładza
powierzchnię skóry, poprawia jej koloryt i kondycję.
Substancje czynne:
humino-kompleks TOŁPA, enzym proteaza, roślinny kompleks biopolimerowy,
kompleks sacharydowy, fucogel, olej z orzechów macadamia, olej jojoba,
hialuronian sodu, sodium PCA, alantoina VC, masło shea,
odprężająco-relaksujący kompleks ekstraktów roślinnych z bławatka,
lukrecji, melisy, lipy i białej lilii
Cena: 7,49/2x6ml tutaj>>>
Skład:
Moja opinia:
Maska - peeling znajduje się w saszetce podzielonej na dwie części. Każda z nich ma pojemność 6ml. Jest to ilość wystarczająca na jedno użycie. Konsystencja preparatu przypomina krem. Nie ma tam żadnych drobinek peelingujących, gdyż jest to peeling enzymatyczny. Barwa delikatnie kremowa. Zapach bardzo przyjemny nie drażniący
Maseczkę nakłada się na twarz bardzo prosto, świetnie się rozsmarowuje i nie wywołuje żadnego pieczenia, nie podrażnia skóry i nie powoduje łzawienia oczu. Po nałożeniu na twarz maska ma barwę białą jednak po trzymaniu jej na twarzy przez 10-15minut staje się transparentna. Maseczka nie wywołuje na twarzy uczucia ściągnięcia, nie zastyga też w jakąś twardą masę. Jednak trudno się ją z twarzy usuwa. Wymaga umycia twarzy ciepłą wodą, a by dokładnie ją zmyć warto jest posłużyć się wacikiem.
Uczucie po zmyciu maseczki z twarzy nie jest przyjemne. Pozostała ściągnięta twarz, prosząca się o natychmiastowe nałożenie kremu. A przecież jedną z funkcji tej maseczki miało być nawilżenie. Tego niestety nie zauważyłam, może też za krótko stosuję tą maseczkę.
Jednak maseczka ma również zalety: rozjaśnia skórę twarzy i usuwa drobne niedoskonałości. Pozostawia twarz miłą w dotyku, gładką i miękką. Nie wywołuje nadmiernego wydzielania sebum, co w moim przypadku często występuję po peelingach enzymatycznych.
Osobiście wrócę do tego produktu, ale będę go raczej traktować jako peeling enzymatyczny a nie maseczkę nawilżającą. Chętnie przetestuję też w przyszłości inne produkty z tej serii.
Moja ocena: 4/6
Strony
Moja mała twórczość
Serdecznie zapraszam do obejrzenia mojej małej "twórczości". Postaram się pokazać to co robię w wolnych chwilach. Jeśli coś Ci się spodobało - mogę coś podobnego wykonać dla Ciebie. Pisz śmiało na madmad35opole@interia.pl . Na pewno się dogadamy.
Blog poszerzę również o krótkie informacje na temat kosmetyków, które trafiają do mojej kosmetyczki. Pozdrawiam Magda
Blog poszerzę również o krótkie informacje na temat kosmetyków, które trafiają do mojej kosmetyczki. Pozdrawiam Magda
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz