Moja mała twórczość

Serdecznie zapraszam do obejrzenia mojej małej "twórczości". Postaram się pokazać to co robię w wolnych chwilach. Jeśli coś Ci się spodobało - mogę coś podobnego wykonać dla Ciebie. Pisz śmiało na madmad35opole@interia.pl . Na pewno się dogadamy.
Blog poszerzę również o krótkie informacje na temat kosmetyków, które trafiają do mojej kosmetyczki. Pozdrawiam Magda

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Green Pharmacy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Green Pharmacy. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 12 października 2014

Projekt Denko - WRZESIEŃ 2014

WRZEŚNIOWE DENKO

Tym razem nie będzie zdjęć całości denka. Z powodów zmiany miejsca zamieszkania stopniowo fotografowałam to co trafiało do kosza. Oto co skończyło mi się we wrześniu.

TWARZ


1. ORIFLAME - ECOLLAGEN - KREM WYPEŁNIAJĄCY ZMARSZCZKI NA DZIEŃ Z KOMÓRKAMI MACIERZYSTYMI.

Krem o którym już kiedyś Wam pisałam. Seria kosmetyków która bardzo przypadła mi do gustu. Krem przeznaczony do cery mieszanej i przetłuszczającej się. Bardzo fajnie wygładza buzię, sprawia, że jest miła w dotyku, zmniejsza wydzielanie się sebum. Krem bardzo fajnie się wchłania, nie podrażnia moich oczu. Na pewno dobrze działa, może nie usuwa zmarszczek definitywnie, ale płytsze wypełniają się i nie pojawiają się nowe, a to już dużo. Na pewno do niego kiedyś powrócę, teraz zużywam zapasy.

Moja ocena: 5,5/6

2. AVON - ANEW REVERSALIST - NAPRAWCZE SERUM UJĘDRNIAJĄCE DO TWARZY

Ta seria z AVON to moje ostatnie odkrycie. Serum znajduje się w bardzo eleganckim pojemniku z pompką. Ma konsystencję rzadszego kremu, a jedna aplikacja wystarcza na pokrycie twarzy. Bardzo dobrze się rozprowadza i szybko wchłania. Pozostawia na twarzy jakby woskową powłokę, która sprawia, że staje się ona wyjątkowo gładka. Po nałożeniu na serum kremu to uczucie śliskości znika, ale gładkość nadal pozostaje. Serum bardzo fajnie ujędrnia twarz, nie uczula i nie podrażnia, jest bardzo wydajne i elegancki. gdy tylko będzie w promocyjnej cenie na pewno go zakupię ponownie. Polecam

Moja ocena: 6/6

3. AVON NATURALS - ODŚWIEŻAJĄCO-MATUJĄCY PEELING DO TWARZY DRZEWO HERBACIANE I OGÓREK


Peeling z orzeźwiającą mocą ogórka i nutą drzewa herbacianego. Jego zadaniem jest oczyszczać, orzeźwiać, zwężać pory i powodować zmatowienie skóry. Peeling jest bardzo gęsty, a drobinki peelingujące nie są zbyt ostre więc nie powoduje mocnych podrażnień. Nie zauważyłam po jego zastosowaniu jakiegoś większego zmatowienia cery, za to na pewno była ona gładka i miła w dotyku po jego użyciu. Mi gęstość peelingu bardzo przeszkadzała, nie zrobił on na mnie wielkiego wrażenia i pewnie już do niego nie wrócę, a przynajmniej nie szybko.

Moja ocena: 3,5/6




WŁOSY

ISANA - SZAMPON I ODŻYWKA DO WŁOSÓW BRĄZOWYCH


O obu produktach pisałam tutaj>>>. Nie zrobiły wielkiego wrażenia, ale są warte przetestowania na własnej głowie. Ja możliwe, że do nich wrócę jeszcze w przyszłości.


AVON - PLANET SPA - AMAZONIAN TREASURES (AMAZOŃSKIE SKARBY AKAI) - MASKA DO WŁOSÓW ZNISZCZONYCH


To moje ostatnie odkrycie. Maska przeznaczona jest do każdego rodzaju włosów, jednak w szczególności do włosów zniszczonych i przesuszonych. ma działanie odżywcze i nawilżające. Ponieważ akurat zapuszczam włosy i moje końcówki stały się niezbyt atrakcyjne to sięgnęłam po własnie ten produkt. Maska znajduje się w plastikowej tubie o dość sporej pojemności 200ml. Kolor mój ulubiony delikatny fiolet. zapach bardzo przyjemny. Maskę nakładamy na umyte włosy i pozostawiamy na jakiś czas. Potem spłukujemy. Po jej użyciu włosy są bardzo miękkie w dotyku, ale się nie puszą, lśniące i co najważniejsze bardzo dobrze się rozczesują. Przy systematycznym używaniu widzimy efekt zdrowiej wyglądających włosów. Odżywka nie obciąża włosów, więc można ją stosować przy włosach przetłuszczających się. Produkt wydajny. Na pewno do niej powrócę.

Moja ocena: 6/6




CIAŁO



1. GREEN PHARMACY - OLEJEK KĄPIELOWY - GOŹDZIKOWIEC, CYTRYNA

Olejek ten możemy używać jako produktu pod prysznic lub wlać go do wanny. Ma piękny korzenny zapach, dający uczucie relaksu i odpoczynku. Z drugiej strony cytryna dodaje nam sił witalnych. Olejek bardzo fajnie nawilża skórę i chroni ją przed przesuszeniem. Nie musiałam po kąpieli używać żadnych kremów do ciała. Produkt bardzo mi odpowiadał i na pewno do niego powrócę.

Moja ocena: 5,5/6

2. AVON SENSES - PEELING DO CIAŁA - LAGOON

Kolejny produkt z tej serii, który zagościł pod moim prysznicem. Tym razem rozpieszczała mnie mieszanka zapachów owoców cytrusowych i gruszki. Bardzo fajna kompozycja zapachów. Peeling nie jest mocnym zdzierakiem, ale fajnie się sprawdza jako produkt do codziennej pielęgnacji ciała. Pozostawia skórę miękką, miłą w dotyku i delikatnie pachnącą. Nie powoduje przesuszenia skóry. Osobiście będę wracać do tej serii jeszcze pewnie nie raz.

Moja ocena: 5/6

3. AVON NATURALS - ŻEL POD PRYSZNIC BIAŁA LILIA I GARDENIA.

Uwielbiam żele pod prysznic z tej serii. Mają bardzo ładne zapachy, fajnie się pienią i dobrze oczyszczają skórę. Ten zapach jest jednym z moich ulubionych i serdecznie polecam ten produkt.

Moja ocena: 6/6




4. ORIFLAME - SILK BEAUTY - PLASTRY DO DEPILACJI

Plastry do depilacji używam dość regularnie. W jednym z katalogów skusiłam się na plastry z Oriflame. Przeważyła o tym ilość plastrów, bo w jednym pudełku jest ich 16. Co do skuteczności to są dobre, usuwają ok 85% włosków, więc nie jest źle. Niestety mają w sobie jakiś składnik, który bardzo wysusza skórę i mimo tego, że używam zawsze po depilacji odpowiednich kremów, moje nogi bardzo odchorowały ten zabieg. Skóra była przesuszona, czerwona i piekąca. U mnie plastry się nie sprawdziły.

Moja ocena: 2/6

HIGIENA


1. ORIFLAME - OPTIFRESH - ŻEL DO MYCIA ZĘBÓW

Fajna konsystencja, dobry smak, pozostawia przyjemny zapach w buzi. Myje dobrze, żadna rewelacja.

Moja ocena: 4/6

2. COLGATE - MAX WHITE ONE - WYBIELAJĄCA PASTA DO ZĘBÓW

Sama pasta bardzo fajna. Dobrze myje zęby, wydają się nawet bielsze. Fajny zapach, przyjemny smak. Niestety w paście są niebieskie drobinki, które nie zużywają się podczas mycia zębów i potem pojawiają się w umywalce. Jej domycie po każdym użyciu pasty strasznie mnie denerwowało. Dlatego nie wrócę do tej pasty.

Moja ocena: 3,5/6

3. NIVEA - MYDŁO KOKOS I OLEJEK MIGDAŁOWY

Bardzo fajny zapach, świetnie myje i nie wysusza skóry. Będzie do mnie wracać na pewno.

Moja ocena: 5/6

Tak wygląda moje denko. Coś Was zainteresowało? Jakieś produkty znacie, używacie? Jak się sprawdzają u Was?

środa, 26 marca 2014

FACE&LOOK BOX - GREEN PHARMACY

FACE&LOOK BOX - GREEN PHARMACY

 Skusiłam się na kolejny FACE&LOOK BOX. Polowałam na wcześniejszą edycję z kosmetykami Green Pharmacy, ale już się nie załapałam. Szybko był wysprzedany. Tym razem mi się udało.

Oto zawartość boxa





Bardzo lubię kosmetyki tej firmy



W Face&Look Boxie GREEN PHARMACY znajdziecie:
scrub solny, rumianek i imbir, 300 ml
Herbal Cosmetics Hair Care - szampon do włosów suchych, olej arganowy, 350 ml
Herbal Cosmetics Hair Care - balsam do włosów suchych i zniszczonych, olej arganowy i
  granat, 300 ml
delikatny żel do mycia twarzy dla skóry ze skłonnością do podrażnień, szałwia, 270 ml
olejek kąpielowy - przywraca siły witalne, goździkowiec i cytryna
masło do ciała, miód i rooibos, 150 ml  
odświeżający krem nawilżający dla cery suchej i odwodnionej, nagietek, 150 ml
Herbal Cosmetics, krem do rąk i paznokci, rumianek, 100 ml
Herbal Cosmetics Hair Care, odbudowujący olejek łopianowy z olejem arganowym, 100 ml
najnowszy numer magazynu Face&Look



Zapłaciłam za boxa 39,99zł a wartość kosmetyków jest dwukrotnie większa. Wkrótce postaram się wrzucić pierwsze recenzje.

A jak Wam podoba się zawartość tego boxa?

poniedziałek, 4 listopada 2013

DENKO - październik 2013

Pierwszy jesienny miesiąc mamy już za sobą, a oto produkty, które dosięgnęły dna w październiku.
A teraz trochę szczegółów:

CIAŁO




1. Dezodorant Rexona - ma chronić przed poceniem przez 48 godzin. Pewni i to robi, ale ja myję się częściej i nie sprawdzałam, czy to prawda. Dezodorant o delikatnym zapachu, może mam trochę za dużo talku, bo po aplikacji w małym pomieszczeniu muszę szybko wyjść bo mnie przydusza. Fajnie chroni przed poceniem, nie pozostawia śladów na jasnych ubraniach a na ciemnych biały pyłek.
Lubię dezodoranty tej firmy i pewnie do niego wrócę.
Moja ocena: 5/6
2. ALTERRA - żel peelingujący pod prysznic Pomarańcza i cukier trzcinowy.
Pisałam o nim tutaj>>>
Produkt należący do delikatnych zdzieraków. Możliwe, że do niego powrócę ze względu na piękny zapach.
Moja ocena: 5/6
3. AU LAIT - Mleko do ciała
Miniaturka produktu, który zaskoczył mnie swoim zapachem i łatwością rozprowadzania. Co do właściwości to wiele tańszych produktów ma podobne, dlatego nie będę po niego sięgać ze względu na cenę. Pisałam o nim tutaj>>>
Moja ocena: 4/6
4. Tutti frutti - Kremowy peeling myjący.
Mój HIT tego miesiąca. Wspaniały zapach karmelu z cynamonem, idealny na jesienne słoty. Sprawia, że skóra jest gładka, miękka w dotyku i rozgrzana. Idealny produkt pod prysznic, gdy przemarzniemy na dworze. Na pewno sięgnę jeszcze po niego w najbliższym czasie. Pisałam o nim tutaj>>>
Moja ocena: 6/6
5. MARION - Aromatyczna kąpiel z olejkami ANTYSTRES
Fajny produkt do stosowania w wannie, choć ja osobiście wolę prysznic to czasami po niego sięgnę jeszcze. Ale to w dalekiej przyszłości, teraz mam mały zapas aromatycznych soli do kąpieli.
Pisałam o tym produkcie tutaj>>>

WŁOSY



1. Green Pharmacy - Szampon nagietkowy
Jeden z produktów po który sięgam bardzo często, był już kiedyś w denku pisałam o nim tutaj>>>
Szampon, który moje włosy bardzo lubią, nie uczula mnie, nie powoduje nadmiernego przetłuszczania się moich włosów, dlatego często do niego wracam. Moja ocena: 5/6
2. ZIAJA - Szampon intensywny kolor z olejkiem rycynowym
Bardzo fajny szampon, też nie wzmagał przetłuszczania włosów, jednak po jego użyciu musiałam nakładać odżywkę, bo bardzo plątały się włosy. Nie uczulał mnie, nie spowodował powstania łupieżu. Włosy po nim są puszyste i  miękkie. Bardzo wydajny produkt, pewnie jeszcze kiedyś po niego sięgnę. Moja ocena: 5/6
3. BATISTE - Suchy szampon
Moje odkrycie - mój HIT. Idealny produkt, gdy mam zbyt mało czasu na wymycie włosów przed wyjściem, lub gdy wyglądają one mało atrakcyjnie, wtedy je odświeżam. Produkt obowiązkowy w mojej torebce. Moja ocena: 6/6
4. ARTEGO - odżywki do włosów
Miniaturki produktów o których pisałam tutaj>>> i tutaj>>>
Raczej nie zakupię pełnowymiarowego opakowania. Cena trochę za wysoka a działanie zbliżone do innych balsamów do włosów, jakoś niczym mnie nie zachwyciło.
5. SYOSS - Glossing - Odżywka do włosów farbowanych dodająca im blasku.
Mój ulubieniec. Po niej włosy są super miękkie, błyszczące, nie przetłuszczają mi się tak bardzo. Na pewno do niej wrócę. Moja ocena: 6/6
6. GOLDWELL - BALSAM NA WŁOSY 60-SEKUNDOWY
Produkt z październikowego Shinyboxa. Bardzo fajny balsam do włosów, nadaje im objętości, włosy są lekkie błyszczące i fajnie się rozczesują. Spodobał mi się, ale cena jak dla mnie trochę za wysoka, więc na razie nie kupię produktu pełnowymiarowego.
7. PHENOME - SZAMPON DO WŁOSÓW PRZYWRACAJĄCY RÓWNOWAGĘ SKÓRY GŁOWY.
Bardzo fajny szampon o intensywnym mentolowym zapachu. Pisałam o nim tutaj>>> 
Pewnie bym go stosowała, gdyby nie cena.



TWARZ 


1. MARIZA - Peeling do twarzy z olejkiem migdałowym
Mój HIT - pokochałam ten drobnoziarnisty peeling i chętnie będę do niego wracać.
Pisałam o nim tutaj>>> Cera po tym peelingu jest super, a łagodność ziarenek peelingujących sprawia, że nie rani twarzy. Polecam. Moja ocena: 6/6
2. ORIFLAME - SERUM ECOLLAGEN 3D+ zwężające pory
Kolejne moje odkrycie. Mój HIT
Idealny produkt dla mojej kłopotliwej cery, po jego użyciu moja buzia w dotyku była gładka jak pupcia niemowlęcia, a wcale nie czułam napięcia skóry. Skóra po nim się tak nie przetłuszczała. Może spodziewałam się większego zwężenia porów i ich mniejszej widoczności, ale jak mnie zapewniła kosmetyczka, jest to efekt trudny do osiągnięcia za pomocą jakiegokolwiek kremu czy serum. Więc dla mnie jest ok i na pewno kupię go ponownie przy jakiejś promocji w ORIFLAME.
Moja ocena: 5,5/6  Pisałam o nim tutaj>>> i od tego momentu go stosowałam, aż do ostatniego dnia miesiąca regularnie dwa razy dziennie. Produkt więc wydajny.
3. dermopHarma - compress mask 4D REGENERACJA I WYGŁADZENIE
Fajna maseczka - pisałam o niej tutaj>>> 
Może kiedyś do niej wrócę, mam teraz sporo maseczek na wypróbowanie i wykończenie, więc nie kupuję nowych. Moja ocena: 4,5/6  Pisałam o niej tutaj>>>
4. Próbki produktów z Dr. Taffi
Pisałam o nich tutaj>>> Produkty którymi kiedyś może się zainteresuję, po tak małej próbce, trudno napisać coś więcej.
5. Zawieruszył się tutaj też jeden produkt do pielęgnacji włosów. MARION Gorąca kuracja do włosów MIGDAŁ I KOKOS. Cudowny zapach, działanie zwyczajne, żadnych rewelacji, ale może kiedyś do nich wrócę.

Tak oto minął kosmetyczny październik. Czy czymś Was zaciekawiłam?

niedziela, 1 września 2013

Projekt denko - Sierpień 2013

Sierpień minął nawet nie wiem kiedy. Był to okres wyjazdów, odpoczynku i relaksu. Czas więc by pokazać sierpniowe zużycia.
Oto denko sierpnia

Przedstawię je Wam tak jak zwykle w podziale na przeznaczenie.

WŁOSY


1. GREEN PHARMACY Szampon do włosów normalnych i przetłuszczających się. Nagietek lekarski.
Pisałam o nim tutaj >>>
Nie jest to może jakiś wielki hit. Włosy po jego umyciu wymagają odżywki, ale ja i tak ją daje na włosy, więc nie będę narzekać. Tak spełnia swoją funkcję, jest to produkt ziołowy, więc na pewno jakieś działanie na włosy ma. Zobaczymy po dłuższym stosowaniu.
Moja ocena: 5/6
Czy do niego wrócę: TAK -  aktualnie używam drugie opakowanie.

2. YVES ROCHER - Szampon oczyszczający do włosów przetłuszczających się z wyciągiem z pokrzywy.
Pisałam o nim tutaj >>>
Dla mnie HIT, zawsze wierzyłam w moc pokrzywy i faktycznie ma na moje włosy zbawienne działanie. Są one miękkie, nie przetłuszczają się tak szybko, ładnie lśnią, rozczesują się i układają bez żadnego problemu.
Moja ocena: 6/6
Czy do niego wrócę: TAK na pewno - tylko zużyje swoje zapasy

3. ISANA - Odżywka natychmiastowa jedwab (różowe opakowanie)
Bardzo fajne małe produkty, które zabierałam na wyjazdy. Sprawdziły się rewelacyjnie. Odżywki o gęstej konsystencji, tubka starcza na jednorazowe użycie. Włosy po niej świetnie się rozczesują, są lśniące i ładnie pachną. Na pewno będzie to mój produkt na wyjazdy, by nie zabierać dużych butelek.
Moja ocena: 5,5/6
Czy do niej wrócę: TAK

4. ISANA - Odżywka intensywna pielęgnacja dla włosów o natychmiastowym działaniu.
Podobnie jak poprzednia kupiona na wyjazd. Działanie super.
Moja ocena: 6/6
Czy do niej wrócę: TAK

5. MARION - Gorąca kuracja do włosów z olejkami
Pisałam o nim tutaj >>>
Bardzo ciekawy produkt, ostatnio polubiłam różnego rodzaju olejki i coraz bardziej się do nich przekonuję. Ta saszetka spełniła moje oczekiwania i bardzo mnie zaskoczyła - oczywiście pozytywnie.
Moja ocena: 5/6
Czy do niego wrócę: pewnie TAK

6. BINGOSPA - Kuracja do włosów z 40 aktywnymi składnikami.
Pisałam o niej tutaj >>>
Brakuje jej tu na zdjęciu, ale została zużyta prawie do końca, a to co zostało zgarnęła moja przyjaciółka, by przetestować.
Dla mnie to HIT. Ten produkt uratował moje włosy przed intensywnym wypadaniem, poprawił kondycję skóry głowy, włosy stały się bardziej mocne, lśniące i nie przetłuszczały się tak szybko.
Moja ocena: 6/6
Czy do niego wrócę: TAK - już zamawiam we wrześniu kolejne opakowanie

TWARZ


1. BINGOSPA - Serum arganowe
Pisałam o nim tutaj >>>
Kolejne moje odkrycie. Na pewno po jego użyciu moja cera bardzo się poprawiła. Daje o wiele lepsze rezultaty niż serum z BIOLIQ, który zaczęłam używać wcześniej. Wyrównał się koloryt mojej skóry, pozostała tylko plama po słońcu, ale to już rola kosmetyczki by się jej pozbyć. Cera nie przetłuszczała się tak bardzo, była odpowiednio nawilżona i odżywiona. Było widać, że działanie jest ok.
Moja ocena: 6/6
Czy do niego wrócę: TAK - zamawiam już we wrześniu

2. OCEANIC - AA Nutri Ujędrnianie 35+. Krem na noc odżywczo - przeciwzmarszczkowy.
Krem już od jakiegoś czasu był przeze mnie używany. Kiedyś kupowałam tylko kremy z serii AA, gdyż wiedząc o wrażliwych oczach bałam się, że znajdzie się jakiś składnik który mnie uczuli.
Ten krem jednak nie uważam za super odkrycie z mojej strony. Po pierwsze nie zauważyłam po jego użyciu żadnych zmian, musiałam nakładać go tuż przed spaniem, gdyż nałożony wcześnie uniemożliwiał mi czytanie w łóżku (piekły i łzawiły moje oczy). Więc tylko wersja smaruję się i lulu, wchodziła tutaj w grę. Dlatego się nie polubiliśmy. Krem jednak ma swoje plusy, fajnie się wchłania, ma przyjemny zapach i ciekawe opakowanie.
Moja ocena: 3/6
Czy do niego wrócę: NIE 

3. YASUMI - Koktajl witaminowy. Odżywcza maseczka z truskawkami
Pisałam  o niej tutaj >>>
Moje odkrycie, podoba mi się sposób jej przyrządzania i aplikacja. Fajnie działa na cerę. Chcę wypróbować inne wersje, choć sama maseczka nie należy do tanich jak na jedno użycie.
Moja ocena: 5/6
Czy do nie wrócę: TAK

4. DAX COSMETICS - PERFECTA - Peeling gruboziarnisty
Bardzo lubię peelingi z PERFECTA są idealnymi ścierakami, a zarazem nie ranią twarzy. Zużyłam trzy takie opakowania. Mam jeszcze chyba jedno w zapasie oraz  peeling drobnoziarnisty i enzymatyczny z tej firmy. Moja cera po tym peelingu, jest wygładzona, ładnie wygląda i się tak bardzo nie przetłuszcza. Muszę poszukać duże opakowania tych peelingów by nie wydawać na saszetki.
Moja ocena: 6/6
Czy do niego wrócę: TAK

5. DAX COSMETICS - Perfecta - Beauty Mask Maseczka na twarz i szyję
Pisałam o niej tutaj >>>
Mówię jej nie. U mnie kompletnie się nie sprawdziła, nie odpowiada mi taki sposób aplikacji (całonocny), piekące oczy i brak efektu. No może lekko gładka cera.
Moja ocena: 2/6
Czy do niej wrócę: NIE  

6. BIO PLASIS - Peeling do twarzy
Pisałam o nim tutaj >>>
Spodobał mi się ten peeling. Jest skuteczny a zarazem delikatny. Cera po nim jest na prawdę fajna. Ciekawi mnie jak by się sprawdził stosowany przez dłuższy czas. Cena trochę wysoka, ale do przeżycia.
Moja ocena: 5/6
Czy do niego wrócę: MOŻE - zastanawiam się nad zakupem

7. PHARMACERIS - Odżywczy krem do twarzy. Cera naczynkowa.
Krem przeznaczony do codziennej pielęgnacji skóry z problemami rozszerzonych naczynek oraz zaczerwienieniem, dla skóry suchej, normalnej z tendencją do przesuszania, łuszczenia i szorstkości.
Cieszę się, że to tylko próbka kremu. Potrzebowałam czegoś na pękające naczynka na policzku. Niestety ten krem podrażniał intensywnie moje oczy i musiałam zrezygnować z dalszego używania. Resztę próbek oddałam psiapsiule.

CIAŁO - KĄPIEL


1. L`OCCITANE - Żel pod prysznic Werbena
Otrzymałam go w lipcowym Shinyboxie razem z Mleczkiem do ciała i mydełkiem z tej samej serii.
Podoba mi się jego zapach - trawy cytrynowej - idealnie odświeża ciało latem. Tak poza tym zwykły żel, dobrze się pieni, trochę za rzadki jak dla mnie, stąd mało wydajny. No i cena 59zł/250ml nie dla mnie. Mam za to 10 żeli i na pewno znajdę wśród nich jakiś inny ukochany zapach.
Moja ocena: 3/6
Czy kupię ponownie: NIE

2. MARION - Peelingujący żel pod prysznic. Biała czekolada z pomarańczą
Pisałam o nim tutaj >>>
Bardzo fajny produkt, lubię te peelingi, bo fajnie ścierają martwy naskórek i pozostawiają skórę gładką i delikatnie natłuszczoną. Mam jeszcze inne wersje zapachowe. Poręczne opakowanie pozwala go ze sobą zabrać wszędzie.
Moja ocena: 5,5/6
Czy kupię ponownie: TAK

3. YASUMI Cukrowy peeling do ciała o zapachu pomarańczy
Pisałam o nim tutaj >>>
Nie myślcie, że tyle czasu go używałam, po prostu zostawiłam go sobie na wakacyjny wyjazd. Choć troszeczkę, by jeszcze się nim nacieszyć. I nacieszyłam się, niestety się skończył, ale go uwielbiam, za zapach, nawilżenie i wygładzenie skóry. Jeszcze nie znalazłam dla niego idealnego następcy.
Moja ocena: 6/6
Czy kupię ponownie: TAK

4. GREEN PHARMACY - Peeling cukrowo-solny Olej arganowy i figi.
Pisałam o nim tutaj >>>
Fajny peeling, delikatny, idealny do codziennej pielęgnacji zamiast mydła czy żelu. Pozostawia delikatną powłoczkę na skórze, dlatego jak się spieszysz nie masz czasu na nakładanie na siebie kremu, balsamu czy masła, użyj takiego peelingu. Nie jest to jakiś wielki ścierak, ale za to go cenię, bo typowe ścieraki mam. Polubiłam go za zapach i to, że mogę go ekspresowo wykorzystać podczas porannego prysznicu.
Moja ocena: 6/6
Czy kupię ponownie: TAK

5. MARION - Aromatyczna kąpiel z olejkami.
Pisałam o nim tutaj >>>
Ciekawy produkt który zastąpi nam sól do kąpieli lub płyn. Do tego wykorzystuje właściwości różnych olejków.
Moja ocena: 4/6
Czy do niego wrócę: MOŻE

6. BALEA - Sól do kąpieli dla stóp
Pisałam o niej tutaj>>>
Ciekawy produkt, ale za często nie chce mi się bawić w takie namaczanie stopek, nie mam na to czasu.
Moja ocena: 4/6
Czy kupię ponownie: NIE WIEM

CIAŁO - PIELĘGNACJA


1. OCEANIC - AA Ciało wrażliwe. Regenerujące kakaowe masło do ciała z witaminami A i E
Masło do ciała przeznaczone dla skóry suchej, wrażliwej i skłonnej do alergii. Bardzo fajnie się sprawdził ten produkt. Ma super zapach, długo utrzymuje się na skórze. Niestety niewypałem jest opakowanie, jak na masło o gęstej konsystencji, ciężko wydostać je z butelki dobrej dla balsamu. Trzeba było naciąć je, a tak szybko traciło swój zapach. Ale efekty daje fajne. Producent musiałby pomyśleć o zmianie opakowania, wtedy do niego wrócę.
Moja ocena: 4/6
Czy kupię ponownie:  NIE WIEM

2. CHARMINE ROSE Nawilżająca emulsja do stóp.
Pisałam o niej tutaj >>>
Początkowo byłam zachwycona tym produktem. Kondycja moich stóp się poprawiła, zniknęły lekkie pęknięcia. Niestety potem zauważyłam, że strasznie wysusza on skórę na stopach, godzinę po posmarowaniu moje nogi domagały się ponownej aplikacji kremu. Sytuacja się poprawiła, gdy zaczęłam używać go na zmianę z innymi produktami. Nie odpowiadał mi też zapach tego kremu, jakoś mnie do siebie nie przekonał. A cena 40zł za opakowanie też do mnie nie przemawia. Gdy będę potrzebowała ratunku dla stóp sięgnę jednak po inny produkt.
Moja ocena: 3/6
Czy kupię ponownie: NIE

3. MARION - Koncentrat antycellulitowy Chłodzący.
Przymierzałam się do recenzji tego produktu, ale doszłam do wniosku, że napiszę więcej przy denku. Jest to pięciodniowa kuracja chłodząca zawierająca formułę antycellulitową, która wspomaga redukcję tkanki tłuszczowej, wyszczuplając i modelując sylwetkę. Zawiera m.in kofeinę, karnitynę, wyciąg z morszczynu i listownicy, escynę i Tripeptyd-1.
Ampułki stosuje się jeden raz dziennie, miejscowo na partię ciała objęte cellulitem. Powinien on dawać przyjemne schłodzenie przez ok 15-20 minut co pozwala na aktywne wchłonięcie składników do skóry. Ampułkę można zamknąć gdy nie wykorzystamy całej zawartości.
No cóż schłodzenie trwało może pięć minut, żel z kasztanowca chłodzi moje nogi dłużej niż ten koncentrat. Po kuracji nie zauważyłam żadnych zmian. Płyn zawarty w ampułkach bardzo rzadki, faktycznie jedna starcza na dwa użycia.
Moja ocena: 2/6
Czy kupię ponownie: NIE zwłaszcza, że do stosowania produktu jest wiele przeciwwskazań: Ciąża, okres karmienia piersią, wysokie i niskie ciśnienie, zakrzepica/zapalenie żył, choroby serca, nerek, nowotwór układu limfatycznego, artretyzm. Nie stosować na zranioną skórę i partie cierpiące na edemę. Nie stosować podczas menstruacji oraz bezpośrednio po posiłku. No i oczywiście gdy jesteśmy uczuleni na jakiś ze składników

Tak wygląda moje denko. Wiele produktów używanych w tym miesiącu i wcześniej jest już też na ukończeniu, ale trafią do nowego denka.
Muszę przejrzeć też kolorówkę, bo chyba jakieś terminy przydatności miały się wkrótce skończyć.

Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam, że znaleźliście tu coś dla siebie, lub coś z tego macie, używaliście i macie na ten temat swoją opinię. Życzę miłej niedzieli i zapraszam do komentowani i odwiedzania mojego bloga.

wtorek, 27 sierpnia 2013

GREEN PHARMACY - Szampon do włosów normalnych i przetłuszczających się. Nagietek lekarski


GREEN PHARMACY - Szampon do włosów normalnych i przetłuszczających się. 
Nagietek lekarski


Używam różnych szamponów, ciągle szukając tego idealnego. Tym razem przetestowałam szampon z GREEN PHARMACY do włosów normalnych i przetłuszczających się z Nagietkiem lekarskim.

Opis produktu:
Wyciąg z Nagietka lekarskiego stosowany był już od bardzo dawna jako środek niwelujący problemy z włosami. Pobudza on przemianę materii, zwalcza łupież i zapobiega łysieniu. To idealny naturalny produkt, który poprawi kondycję naszych włosów, dlatego właśnie jest szczególnie polecany do włosów normalnych i przetłuszczających się.

Skład: Aqua (Purified Water), Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Cocamide DEA, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Polyquaternium-10, Calendula Officinalis Flower Extract, Parfum, Citric Acid, Methylisothiazolinone, Propylene Glycol, Diazolidinyl Urea, Methylparaben, Propylparaben, CI 19140, 16255

Cena: 7,50/350ml  tutaj >>>

Moja opinia:
Szampon umieszczony jest w ciemnej butelce o delikatnej przeźroczystości, dzięki czemu widzimy ile szamponu nam pozostało do użycia. Butelka bardzo poręczna z dobrym zamknięciem, nie sprawiającym problemów z otwieraniem.
Sam produkt bezbarwny o delikatnym zapachu i dość gęstej konsystencji. Po nałożeniu na włosy bardzo dobrze się pieni. Wymaga powtórzenia procesu mycia włosów, by mieć odczucie, że włosy są bardzo dobrze umyte. Szampon trochę wysusza włosy, dlatego po jego użyciu moje włosy wymagały użycia odżywki. Niestety na drugi dzień wymagały ponownego umycia, by wyglądać świeżo, choć nie powiem żeby było tragicznie. Miałam szampony po których włosy na drugi dzień wygladały jak tłuste strąki, a tutaj poprostu widzę, że nie są już tak świeże jak po umyciu. A wtedy widać ich blask i świeżość.
Produkt wydajny dlatego starcza na jakiś czas.

Lubię ziołowe szampony, bo wiem, że nie niszczą one struktury włosa tak jak chemiczne produkty i często do nich sięgam. Ten dodatkowo nie zawiera parabenów. Na pewno jeszcze do niego wrócę.

Moja ocena: 5/6

Szampon zakupiłam w sklepie JM Spa&Wellness



czwartek, 8 sierpnia 2013

GREEN PHARMACY - Peeling cukrowo-solny. Olej arganowy i figi.

GREEN PHARMACY - Peeling cukrowo-solny. Olej arganowy i figi.

Uwielbiam wszelkiego rodzaju peelingi, żele peelingujące i scruby. Aktualnie używam peelingu GREEN PHARMACY cukrowo-solny z olejkiem arganowym i figą.

Opis produktu:
Naturalne kryształki cukru i soli. Oczyszczanie, pielęgnacja, orzeźwienie, aromat, relaks dla ciała i zmysłów. Delikatne złuszczanie naskórka, poprawa mikrokrążenia. Gładka i miękka skóra. Olej arganowy i ekstrakt figowca chronią młodość skóry, poprawiają nawilżenie i odżywienie.

Cena: 15,84/300ml    tutaj>>>

Moja opinia:
Oto kolejny mój ulubieniec. Zapakowany w plastikowe pudełeczko peeling początkowo wydawał mi się bardzo sztywny. gdy odkleiłam sreberko, ukazała się wyglądająca na twardą masa o pięknym zapachu.
Nic bardziej mylnego - peeling pobiera się fajnie i palce lekko się w niego wbijają.
Peeling bardzo łatwo rozprowadza się na ciele. Ma delikatne kryształki cukru i soli, bardziej łagodne niż w peelingu z Perfecty, który do tej pory używałam. Nie pogarsza to jednak jego skuteczności.
Skóra po użyciu peelingu pozostaje gładka i miękka, widać wyraźnie, że został usunięty martwy naskórek. Na skórze pozostaje delikatna tłusta powłoka, co mi akurat nie przeszkadza, gdyż wtedy nie muszę nakładać żadnego balsamu. Masaż za pomocą peelingu pobudza ukrwienie, co stanowczo wpływa na kondycję skóry, zapobiega powstawaniu cellulitu.
Zapach peelingu jest urzekający. Słodkawy, aromatyczny, długo utrzymuje się na skórze.
Wydajność średnia. Spokojnie starczy jednak na miesiąc użytkowania.
Opakowanie zgrabne, lekkie, odpowiednio duże by łatwo nabrać peeling na dłonie.
Na pewno mogę polecić go wszystkim osobą, które nie lubią ostrych zdzieraków. Ja pokochałam ten peeling. Na pewno powrócę do niego jeszcze nie raz. Teraz chcę wypróbować inne peelingi z tej firmy bo wybór jest spory.

Moja ocena: 6/6



niedziela, 7 lipca 2013

Moje lipcowe zakupy

Przyszedł czas na uzupełnienie wyjazdowej kosmetyczki. Udałam się wieć na zakupy, a oto moje kosmetyczne nabytki:
Zakupy w YVES ROCHER:
1. Szampon oczyszczający do włosów przetłuszczających się.
Aktywnym składnikiem jest tutaj pokrzywa. Ma ona właściwości przeciwłojotokowe. Zapach taki sobie, ale mam nadzieje na skuteczne działanie.
2. Un Matin au Jardin Bez mleczko do ciała
Mleczko o pięknym zapach bzu, urzekło mnie tym zapachem dlatego kupiłam.
3. Szampon chroniący blask włosów farbowanych

Składnikiem aktywnym jest tutaj Głóg, ma on właściwości ochronne. Szampon nie zawiera silikonów więc nie obciąża włosów.

1. Pianka do golenia. ISANA
Przeważnie stosuję golarkę elektryczną, ale dostałam fajną golorkę jednorazową i postanowiłam ją przetestować.
2. Dezodorant Rexona
Lubię dezodoranty tej firmy a akurat w denku znalazł się mój antyperspirant więc uzupełniłam zapas. Akurat trafiła się wersja maxi, zostanie w domowym koszyku.
3. Dezodorant DOVE. Go Fresh Anti-Perspiranat Pomegranate & Lemon Verbena
Urzeczona zapach kupiłam go na wyjazd, wielkościowo mieści się w mojej kosmetyczce.
1. Dax Sun - Mleczko SOS po przedawkowaniu słońca Dax Cosmetics
Mleczko SOS polecane do stosowania w przypadku silnego podrażnienia i dyskomfortu skóry wywołanego zbyt intensywnym opalaniem.
Taki produkt latem musi być pod ręką. Choć stosuję kremy z filtrem słoneczko czasami mnie zbyt mocno spieka, mam nadzieję, że się sprawdzi.

2. Green Pharmacy, Szampon do włosów normalnych i przetłuszczających się z nagietkiem lekarskim.
Kolejny szampon. Kupiłam by go przetestować, polecała mi ten szampon koleżanka. Zobaczymy jak się sprawdzi u mnie.

3. Rival de Loop, Gesichts Wasser Ginko & Gurke
Tonik z wyciągiem z ginkgo i ogórka. Przeznaczony do skóry suchej i wrażliwej. Delikatnie oczyszcza skórę, nie naruszając jej naturalnej warstwy ochronnej oraz przygotowuje ją do dalszych zabiegów kosmetycznych. Bezalkoholowy.
Ze względu na skórę mieszaną czasami stosuję też toniki do skóry suchej i wrażliwej.
No i zestaw maseczek i peelingów:
Ziaja:
1. Maska regenerująca z glinką brązową. Przeznaczona do każdego rodzaju skóry.
2. Maska anty stres z glinką żółtą. Przeznaczona do każdego rodzaju skóry.
3. Maska oczyszczająca . Maska kaolinowa z glinką szarą do skóry mieszanej, tłustej, trądzikowej.
4. Lirene Aqua Cristal – Maseczka nawilżająco kojąca na twarz, dekolt i szyję
5. Perfecta SPA dla dłoni. Manicure Pielęgnacyjny, Szafirowy peeling + regenerująca maska - serum do rąk


To już wszystkie zakupy i moje zapasy na lipiec. Czy coś z tego używałyście?