Od 19 sierpnia 2013 do 29 września 2013 roku na blogu Pasje Karoliny, trwała akcja Szukamy maseczki idealnej. Przez 6 tygodni testowałam różne maseczki do twarzy szukając tej idealnej.
Oto moje podsumowanie tej akcji.
Swoje testowanie rozpoczęłam od maseczki z PerfektyBeauty Mask z kwasami AHA i sokiem z aloesu.
Nie polubiłyśmy się niestety i do niej na pewno nie wrócę. Całość recenzji tutaj >>>
Potem przyszedł czas na maseczkę z YASUMI
Koktajlowa maseczka odżywcza o zapachu truskawek bardzo mi się spodobała, nie tylko ze względu na właściwości i uzyskane efekty, ale również za sposób jej przygotowania. Pierwszy raz miałam coś takiego w swoich dłoniach i na twarzy. Całość recenzji tutaj>>>
Wrześniowe testowanie rozpoczęłam od nawilżającej maseczki DERMEDIC
Maseczka o żelowej konsystencji, fantastycznie się wchłania oraz daje uczucie świeżości i nawilżenia na długi czas. Czytałam różne opinie na temat tej maseczki, dla mnie jednak jest to produkt wart polecenia. U mnie sprawdziła się świetnie i pomogła odzyskać prawidłowe nawilżenie wysuszonej przez letnie słońce cerze. Całość recenzji tutaj>>>
Następnie przetestowałam Rewitalizującą maseczkę typu Peel Off od MARION
Maseczka bardzo fajna, zresztą lubię takie maski, które zastygają na twarzy i można je ściągnąć jak drugą skórę. Ta akurat nie jest wielkim hitem, ale na pewno do niej kiedyś wrócę. Całość recenzji tutaj>>>
Następnie przyszła kolej na produkt z DM czyli Maseczkę peelingującą z ALVERDE.
To też pierwszy tego typu produkt w moim domu i na mojej twarzy. Wyglądem przypomina podkład, a zmywając ją z twarzy wykonujemy delikatne kółeczka i czujemy drobinki peelingujące. Daje to razem bardzo fajny efekt. Całość recenzji tutaj>>>
Ostatnią maseczką użytą do testów, jest maseczka z ORIFLAME z glinką i łopianem.
Maseczka typowa jak na glinki przystało, dla mnie daje trochę zbyt krótki czas zmatowienia skóry, ale mam nadzieję, że po dłuższym stosowaniu to się zmieni. Recenzja tutaj>>>
Podczas tej akcji starałam się pokazać Wam różnego typu maseczki. Jedne miały właściwości odżywcze, inne oczyszczające, a jeszcze inne nawilżały. Ponieważ mam cerę mieszaną ze skłonnością do nadmiernego przetłuszczania się, testowałam produkty typowe dla mojej cery. Większość maseczek to również nowości w mojej kosmetyczce. Nie udało mi się pokazać Wam wszystkiego i sprawdzić działanie wielu produktów, które zamierzałam przetestować. Na razie pozostanę przy tym co mam otwarte, by się nie zepsuły i nie przeterminowały. Sprawdzę jak zadziałają przy dłuższym stosowaniu.
Czy znalazłam swój HIT, chyba jednak nadal szukam. Na pewno mam fajną maseczkę nawilżającą, a co do innych to pewnie są lepsze.
Akcja ta zmobilizowała mnie również do skorzystania z usług w gabinecie kosmetycznym. Tam wypróbowałam maseczkę rozjaśniającą, ale idealnie nie usunęła brzydkich plam po słońcu. Choć po jednym zabiegu trudno mówić o jakiś większych efektach.
Ja na pewno maseczek nie odstawię, bo widzę, że na pewno poprawiły one wygląd mojej twarzy i dopełniły działanie kremów, które stosuję.
Dziękuję Karolino za miłą zabawę i polecam się na przyszłość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz