Moja mała twórczość

Serdecznie zapraszam do obejrzenia mojej małej "twórczości". Postaram się pokazać to co robię w wolnych chwilach. Jeśli coś Ci się spodobało - mogę coś podobnego wykonać dla Ciebie. Pisz śmiało na madmad35opole@interia.pl . Na pewno się dogadamy.
Blog poszerzę również o krótkie informacje na temat kosmetyków, które trafiają do mojej kosmetyczki. Pozdrawiam Magda

niedziela, 20 października 2013

LOVE ME GREEN - ORGANIC ENERGISING FACE PEELING

LOVE ME GREEN - ORGANIC ENERGISING FACE PEELING

W pażdziernikowym Glossyboxie znalazł się produkt firmy LOVE ME GREEN. Jest to organiczny peeling do twarzy. Akurat skończył mi się dotąd używany produkt z MARIZY i postanowiłam go wypróbować.

Opis Produktu:
Naturalny, wygładzający bio-peeling organiczny do twarzy. Delikatnie usuwa martwe komórki z powierzchni skóry,  stymuluje procesy regeneracyjne, polepsza koloryt skóry. Łagodnie eliminuje nadmiar sebum, usuwa nieczystości i zrogowaciałe komórki naskórka. Zabezpiecza skórę przed oznakami starzenia, pozostawiając skórę bardziej miękką , gładszą, promienną oraz poprawiając jej nawilżenie

Cena: 49,90/75ml tutaj>>>


Skład:




Moja opinia:
Używałam różnych peelingów, jednak nigdy produktu takiego typu. Spodziewałam się gęstej substancji z fajnymi drobinkami peelingującymi, a to co otrzymałam bardzo mnie zaskoczyło.
Peeling umieszczono w plastikowej, miękkiej tubce, fajnie zamykanej i z łatwością otwieranej. Spokojnie na nakrętce można postawić produkt na półce.
Sam peeling ma dość rzadką konsystencję. W brązowawym płynie rzadszym od żelu znajdują się brązowe drobinki peelingujące.

Gdy nakładamy go na twarz i masujemy, całość zamienia się w białą maź, która delikatnie peelinguje twarz. Po jego użyciu cera jest gładka, nie jest wysuszona i miękka w dotyku. Moja twarz po jego zastosowaniu nie prosi się o nałożenie kremu, a sebum nie wydziela się intensywnie, jak się czasami to u mnie dzieje.
Osobiście spodziewałam się mocniejszego drapaka, a nie jakiegoś delikatnego głaskania po twarzy. Konsystencja rzadsza od żeli peelingujących jakie do tej pory używałam. Zapach za to mnie urzekł, cudowny, cytrusowy, delikatny, nie drażniący. Wydaje mi się, że nie jest to produkt wydajny, ze względu na konsystencję, ale zobaczymy na ile mi starczy.
To moja opinia po pierwszym zastosowaniu, zobaczymy jak się sprawdzi na dłuższą metę.

Moja ocena: 4,5/6

2 komentarze:

  1. Dla mnie ciut za drogi wolę tańsze odpowiedniki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. to nie jest peeling ! to jest jak żel ...
    Zero złuszczania

    OdpowiedzUsuń