Swój zabieg rozpoczęłam od soli do stóp z Balea. Kąpiel bardzo aromatyczna o zapachu cytryny i mięty, świetnie zmiękczyła moje stopy i przygotowała do dalszych zabiegów.
Oto skład zastosowanej soli
Potem przyszedł czas na kostkę Pumeksu naturalnego z Morza Martwego.
Za jego pomocą usunęłam zgrubienia skóry na piętach i zrogowacenia skóry na śródstopiu.
Następnie przyszedł czas na Peeling do stóp - złuszczający z Bebeauty
Nim potraktowałam już całą stopę, to on sprawił, że stały się one bardzo gładkie. Peeling ten zawiera też naturalny pumeks.
Skład
A tak wygląda peeling
Stopy po jego zastosowaniu są nawilżone, miękkie i przyjemnie pachną, uwielbiam go.
Skład
Na koniec czas na upiększanie, w tym celu użyłam lakieru z RIMMEL Salon PRO, kolor Reggae Splash nr 705, który niedawno sobie kupiła. Producent zapewnia, że lakier nie zniszczy się przez 10 dni, sprawdzimy.
Tak wyglądało moje dzisiejsze SPA dla stóp.
A Wy jak dbacie o stopy? Czego używacie do ich pielęgnacji?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz